Warning: file_get_contents(http://hydra17.nazwa.pl/linker/paczki/inicjatywa.waw.pl.txt): failed to open stream: HTTP request failed! HTTP/1.1 404 Not Found in /home/hydra9/ftp/inicjatywa.waw.pl/paka.php on line 5
tego, co się dzieje dokoła. Wyczuł raczej, niż zobaczył, że przy jego biurku staje Dawn

tego, co się dzieje dokoła. Wyczuł raczej, niż zobaczył, że przy jego biurku staje Dawn

  • Amira

tego, co się dzieje dokoła. Wyczuł raczej, niż zobaczył, że przy jego biurku staje Dawn

05 July 2022 by Amira

Rankin. Miała torebkę na ramieniu, sweter w garści, jakby zmierzała do wyjścia. – Zgadnij, kto do mnie dzwonił? – zapytała bardzo poważnie. – Poddaję się. – Donovan Caldwell. Pamiętasz? Brat bliźniaczek? – No. Teraz słuchał jej uważnie – wiedziała o tym. Uśmiechnęła się szeroko, aż zobaczył szparę między przednimi zębami. – Dzwoni i powtarza to samo, co w kółko gadała jego rodzinka – że nie zrobiliśmy wszystkiego, co w naszej mocy. A teraz zginęły dwie kolejne niewinne istoty, by jesteśmy niekompetentni i nieporadni, bla, bla, bla. – Po dwunastu latach. – No właśnie. – Skinęła głową. – Zupełnie jak Bentz. – Co? – Wrócił i morderca znowu atakuje. O co w tym chodzi? – Dwie różne sprawy. – Może. Zagryzła usta, jakby intensywnie o czymś myślała. – Nie jestem taka pewna. Jak zauważył Bledsoe, nie wierzymy w zbiegi okoliczności. A ja nabieram przekonania, że coś te sprawy łączy. – Odeszła z ponurą miną. Hayes odprowadził ją wzrokiem i przypomniał sobie, że i ona ma do Bentza osobistą urazę – podobnie jak Bledsoe i wielu innych. Może w takim razie on, Hayes, popełnia błąd, ufając mu bezgranicznie? Nawet Ross Trinidad, jego partner sprzed lat, nie chciał mieć z Bentzem nic wspólnego. – Przykro mi to mówić – przyznał mu się nie dalej jak tego ranka. – Ale ten facet oznacza kłopoty. Mówiłem ci już – za mało mi zostało do emerytury, żeby się w to pakować. Chce wykopać swoją eks? Proszę bardzo. Ale beze mnie. Może Bledsoe ma trochę racji, pomyślał Hayes i odłożył ołówek na biurko. Niech Bentz ekshumuje Jennifer, sprawdzi DNA i załatwi sprawę raz a dobrze. Jeśli to Jennifer Bentz spoczywa w grobie, będzie w porządku. Ale jeśli nie? Otworzą się bramy piekieł, pomyślał. Szkoła okazała się niskim, podłużnym budynkiem z cegły – gdyby nie rząd palm ocieniających pojazd, mogłaby równie dobrze być siedzibą rady miejskiej gdzieś na środkowym zachodzie. Nie zgadzały się także flagi – amerykańska i stanu Kalifornia – niedźwiedź grizzly na białym tle. Bentz minął główne wejście do szkoły, trzymał się z dala od pasa dla autobusu, przejechał obok długiej werandy, przy której uczniowie wsiadali do samochodów i z nich wysiadali. Daleko, na krańcu terenu, zobaczył nieduży placyk oznaczony tabliczką: „Tylko dla personelu”. Zignorował napis, znalazł wolne miejsce, zaparkował, zgasił silnik i czekał. Z tego punktu obserwacyjnego widział jedno skrzydło budynku, za którym rozciągało się boisko i bieżnia. Miał ochotę na papierosa, może przez niedopałek, który wypalił na plaży. A może spowodowała to bliskość szkoły – właśnie w szkole, jako dwunastolatek, z trudem zmęczył swojego pierwszego papierosa. Lekcje się skończyły, okolica świeciła pustkami, jeśli nie liczyć grupki dzieciaków z deskorolkami i na wrotkach, uganiających się po sąsiednich posesjach. Bentz zakładał, że większość nauczycieli i pracowników administracyjnych nadal jest w budynku – wypełniają dokumenty, przygotowują lekcje na następny dzień, poprawiają, czy co tam jeszcze robią nauczyciele. Zaczęli wychodzić parami, grupkami, pojedynczo. Żartowali, śmiali się, bawili kluczykami, zakładali okulary przeciwsłoneczne. Niektórzy przyglądali mu się ciekawie, pewnie zaintrygował ich jego samochód i obce tablice rejestracyjne... Samotny blady facet koło szkoły.

Posted in: Bez kategorii Tagged: komedie romantyczne na youtube, fryzury na wesele warkocz na bok, strzelec cechy charakteru,

Najczęściej czytane:

udały się na górę.

R S - Jak minął pani wczorajszy dzień? - chciał wiedzieć jej pracodawca. - Co pani robiła? ... [Read more...]

by wyglądać dostojniej - daremny wysiłek, biorąc pod

uwagę jej drobną sylwetkę oraz zniszczone ubranie - i pociągnęła syna w stronę drzwi. Nieznajomy zawołał, by poczekała, ale udała, że nie słyszy. ... [Read more...]

, gdy objął ją i ...

scałował te przeprosiny z jej ust. - Ta-ta - zaszczebiotała Erika, obejmując go za szyję, aby mógł ją podnieść. ... [Read more...]

Polecamy rowniez:


1 2 3 4 5 6 7 8 9 10 11 12 13 14 15 16 17 18 19 20 21 22 23 24 25 26 27 28 29 30 31 32 33 34 35 36 37 38 39 40 41 42 43 44 45 46 47 48 49 50 51 52 53 54 55 56 57 58 59 60 61 62 63 64 65 66 67 68 69 70 71 72 73 74 75 76 77 78 79 80 81 82 83 84 85 86 87 88 89 90 91 92 93 94 95 96 97 98 99 100 Następne »

Copyright © 2020 inicjatywa.waw.pl

WordPress Theme by ThemeTaste