Warning: file_get_contents(http://hydra17.nazwa.pl/linker/paczki/inicjatywa.waw.pl.txt): failed to open stream: HTTP request failed! HTTP/1.1 404 Not Found in /home/hydra9/ftp/inicjatywa.waw.pl/paka.php on line 5
– Co? – Olivia nagle oprzytomniała. Włosy stanęły jej dęba. – Kto mówi?

– Co? – Olivia nagle oprzytomniała. Włosy stanęły jej dęba. – Kto mówi?

  • Amira

– Co? – Olivia nagle oprzytomniała. Włosy stanęły jej dęba. – Kto mówi?

20 April 2021 by Amira

– Szuka jej. A wiesz dlaczego? Bo ona jest jego prawdziwą miłością nie ty. Jennifer. Nigdy o niej nie zapomniał. – Kto mówi? – powtórzyła. Rozmówczyni się rozłączyła. – Suka! – syknęła O1ivia do słuchawki. Oczywiście, że Bentz jest w Los Angeles. Wiedziała o tym. Wiedziała także, że szuka Jennifer albo kobiety, która się pod nią podszywa. Spojrzała na wyświetlacz. Numer zastrzeżony. – Świetnie. Ani nazwiska, ani numeru telefonu, ani numeru kierunkowego. Nie dowie się, kto do niej dzwonił. To tylko głupi kawał, zadzwonił ktoś, kto wiedział, że Bentz pojechał do Kalifornii, żeby się dowiedzieć, co się stało z Jennifer. Tylko że mało kto o tym wiedział. W każdym razie nie tutaj, w Nowym Orleanie. Ona, Montoya... A więc dzwoniono z innego miejsca; postawiłaby wszystkie oszczędności na to, że z południowej Kalifornii. Bentz narobił zamieszania. Właśnie o to mu chodziło. Odkładając słuchawkę, rozważała, czy nie zadzwonić do męża i nie powiedzieć mu, co się stało, ale postanowiła tego nie robić. Na razie. Zamiast tego odrzuciła kołdrę i poszła do kuchni. Wypiła szklankę wody. Wyjrzała przez okno nad zlewem, wychodzące na podwórze, patrzyła, jak księżyc otula światłem cyprysy. Odstawiła szklankę i sprawdziła, czy wszystkie drzwi i okna są dokładnie pozamykane. Dopiero wtedy wróciła do łóżka. Spojrzała na zegarek i obiecała sobie, że za pięć godzin zadzwoni do męża i dowie się, co się, do cholery, dzieje. Bentz nie spał, szukał wiadomości, buszował w Internecie. Dlaczego morderca sióstr Caldwell, albo jego naśladowca, zaatakował akurat teraz, po dwunastu latach? Za późno, żeby dzwonić do O1ivii, więc podczas bezsennych godzin przypominał sobie wszystko o sprawie Delty i Diany Caldwell. To był koszmar, dla niego i dla rodziny, rodziców i starszego brata, też o imieniu na D... Donny? Danny? Nie... Donovan! Tak, tak miał na imię. Starszy o osiem lat od bliźniaczek, po tragedii zaopiekował się rodzicami. Najwyraźniej nie do końca mu się to udało, bo do Bentza dotarły plotki, że się rozwiedli. Wystarczyło, by zamknął oczy, a widział je znowu: nagie, zwrócone twarzami do siebie, skrępowane czerwoną wstążką, która przywodziła na myśl krew. W pierwszej chwili, kiedy je zobaczył, z trudem udało mu się powstrzymać odruch wymiotny. Ilekroć wracał myślami do dochodzenia w sprawie sióstr Caldwell, martwił się, że nie dał z siebie wszystkiego. Robił, co w jego mocy, zważywszy na to, w jakim wówczas był w stanie, ale okazało się, że to za mało. Bledsoe miał rację. Bentz zostawił wszystko na głowie Trimdada. A teraz wszystko wskazuje na to, że dwie dziewczyny straciły życie przez tego samego świra. Może gdyby wtedy bardziej się zaangażował, nie doszłoby do tego morderstwa i obie dziewczyny żyłby nadal. Po bezsennej nocy Bentz postanowił, że zaoferuje swoje usługi w sprawie nowego morderstwa. Wiedział, oczywiście, że nie zostanie na nowo pracownikiem LAPD, ale uważał, że może pomóc, służyć radą jako że był głównym śledczym w sprawie sióstr Caldwell. Powiedział to wszystko, gdy zadzwonił do byłego partnera, chcąc uzyskać więcej informacji. – Cholerny świat, Bentz, nie mogę o tym rozmawiać i dobrze to wiesz – żachnął się Trinidad. – A jeśli chodzi o to, dlaczego wróciłeś do Los Angeles, słyszałem od Hayesa – nie chcę mieć z tym nic wspólnego. Muszę myśleć o emeryturze. Nie chcę tego spieprzyć. I nie powiem ci nic o podwójnym morderstwie. Ani tobie, ani mojej żonie, ani dzieciom. Ani prasie. Ani nikomu. – Prowadziłem pierwsze dochodzenie. – Zakładając, że sprawy są powiązane. – Są. – Wiesz to na podstawie trzydziestosekundowej migawki w wiadomościach? Litości.

Posted in: Bez kategorii Tagged: dalsze losy barwy szczęścia, komedie romantyczne na youtube, aktor andrzej grabowski,

Najczęściej czytane:

ęcał jej ręce ...

do tyłu. - Oni chcą... - Co, mam ci jeszcze pomagać?! - wrzasnął, cały czerwony ze złości. - Już ty mi zapłacisz! - i wybiegł w ślad za koniem. Kozacy chwycili ją z dwóch stron za ramiona. Było ... [Read more...]

zgodziła się i ...

wtuliła twarz w zagłębienie na jego ramieniu. Milczeli przez jakiś czas. - Jeśli mamy się pobrać, to... - To co? ... [Read more...]

- Mówi się „wytrawny”, cherie. No, jeszcze trochę.

- Chcesz mnie upić? - Ani mi to w głowie. Piję za twoje zdrowie. Za zuchwałą i piękną Becky. Jak ty się właściwie nazywasz? ... [Read more...]

Polecamy rowniez:


1 2 3 4 5 6 7 8 9 10 11 12 13 14 15 16 17 18 19 20 21 22 23 24 25 26 27 28 29 30 31 32 33 34 35 36 37 38 39 40 41 42 43 44 45 46 47 48 49 50 51 52 53 54 55 56 57 58 59 60 61 62 63 64 65 66 67 68 69 70 71 72 73 74 75 76 77 78 79 80 81 82 83 84 85 86 87 88 89 90 91 92 93 94 95 96 97 98 99 100 Następne »

Copyright © 2020 inicjatywa.waw.pl

WordPress Theme by ThemeTaste